Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
To jest coś, na czym się wychowałam. W moich stronach to ciasto nazywa się prześniak. Ciasto z buraka cukrowego. Dla mnie to wspomnienie dzieciństwa. Kubek mleka i ten ciepły placek. Jak byłam dzieckiem mama często go piekła kiedy z pól zbierało się buraki cukrowe.
Dzisiaj rybki, którymi nie mogłam się najeść i nacieszyć oko. Rybki wyszły pr...
Odsłon: 854
Dzisiaj danie składające się z makaronu sera białego oraz truskawek. Jest to...
Odsłon: 102
Przepyszny i lekki torcik truskawkowo-czekoladowy to genialny pomysł na sezon...
Odsłon: 176
Najlepsza wiosenna surówka z młodej kapusty, ogórka zielonego i czerwonej ceb...
Odsłon: 2655
Można zamknąć w słoikach cudowny smak lubczyku i delektować się nim zimą. Pas...
Odsłon: 2256
Dzisiaj rybki, którymi nie mogłam się najeść i nacieszyć oko. Rybki wyszły pr...
Odsłon: 854
Dzisiaj danie składające się z makaronu sera białego oraz truskawek. Jest to...
Odsłon: 102
Przepyszny i lekki torcik truskawkowo-czekoladowy to genialny pomysł na sezon...
Odsłon: 176
Najlepsza wiosenna surówka z młodej kapusty, ogórka zielonego i czerwonej ceb...
Odsłon: 2655
Można zamknąć w słoikach cudowny smak lubczyku i delektować się nim zimą. Pas...
Odsłon: 2256
Składniki
Zrobiłam zaczyn z drożdży, wody, dwóch łyżek mąki z wcześniej już odmierzonej i dodałam troszkę cukru. Obrałam i starłam buraka na tarce o grubych oczkach, wlałam wyrośnięty zaczyn, dodałam roztrzepane jajka, mąkę, sól i wsypałam mak. W razie potrzeby można dolać odrobinę ciepłej wody do ciasta. Zagniotłam ciasto. Wyrabia się je dość ciężko. Ciasto ma być kleiste. Jak mi mama kiedyś tłumaczyła, prześniak potrzebuje mąki tyle ile burak zabierze.... toż ci zagadka (???!!!) Nie dodawałam cukru do ciasta, tylko troszkę do zaczynu. Burak cukrowy ma w sobie tyle cukru, że naprawdę nie trzeba ciasta słodzić. Piekłam ciasto w 200 stopniach do 2 godzin w formie 24x35 cm.
Skórka ma być brązowa i wyjdzie chrupka, jeśli posmarujemy placek rozkłóconym jajkiem z mlekiem przed pieczeniem. Proponuję porozmawiać z jakimś gospodarzem jesienią, by sprezentował nam buraka. Niektórzy może mają swoje, ale na wsi to już rzadkość. No może czasami trafić się jakiś zagubiony na środku drogi.